Branża gastronomiczna i hotelarska w dobie pandemii koronawirusa
Pandemia koronawirusa cały czas daje się we znaki różnym branżom, a w szczególności hotelarskiej oraz gastronomicznej. Widać to również w województwie pomorskim, gdzie rejon w większości żyje z turystów.
W województwie pomorskim jest bardzo wiele różnorodnych restauracji, a także hoteli. Te firmy czerpią dochód głównie w sezonie z przyjazdów turystów. To oznacza, że w dobie pandemii koronawirusa, a także obostrzeń pozostają bez możliwości zarobku. Jak sobie radzą w tym trudnym czasie?
Branża gastronomiczna i hotelarska w dobie pandemii
Branża hotelarska została odmrożona chociaż na trochę, być może ten stan znów się pojawi, w zależności od zmian w ilości zachorowań na koronawirusa. Niestety, w przypadku restauracji cały czas pracują one z ograniczeniami. To oznacza, że mogą wydawać posiłki tylko na wynos oraz z dostawą pod wskazany adres, za to nie mogą gościć ludzi w swoich progach. Jest to spore utrudnienie, zwłaszcza zimą, kiedy turyści łakną wizyt w ciepłych wnętrzach restauracyjnych. Wiele z knajp musiało zatem zakończyć swoją działalność, bądź zwolnić część pracowników.
Sytuacja jest trudna w szczególności dla niewielkich lokali, którzy nie mają jeszcze wyrobionej marki i musiały mierzyć się z tak trudną sytuacją. Na rynku najlepiej radzą sobie restauracje, które oferują swoim klientom takie dania jak pizze, burgery czy różnego rodzaju makarony. To właśnie takie posiłki są najchętniej zamawiane przez Polaków.